Pewnego razu podczas wycieczki w góry Barbara i Tadeusz znaleźli się w pięknej, niewielkiej wioseczce– Perła Sudetów – tak o niej mówiono. Rozejrzeli się dookoła, a widoki zaparły im dech w piersiach. Zobaczyli mały domek na sprzedaż, na wzgórzu, wśród lasów, a z okna było widać Sanktuarium Matki Śnieżnej. „Tu będzie nasza ostoja, tu będzie nasza przystań” – pomyśleli.
I tak przez 30 lat organizowali tu spotkania rodzinne, przyjeżdżali z dziećmi zimą szusować na nartach, a latem wędrowali po górach i kawałek po kawałku odkrywali tajemnice Kotliny Kłodzkiej. Uciekali tu zawsze gdy potrzebowali odpoczynku i wytchnienia. Tutaj ładowali baterie i cieszyli się wspólnie spędzonym czasem na łonie natury.
Po 30 latach postanowili podzielić się tym miejscem ze światem i zaprosić innych do swojego „raju na ziemi”.